Kanadyjczycy w Villa Julianna Warszawa

Villa Julianna Warszawa

Kasia i Mark znaleźli nas w internecie. Jak pewnie większość par. Jeśli szukasz fotografa mieszkając za granicą, i nie korzystasz z usług wedding plannera, to pozostaje przejrzenie tysięcy stron fotografów ślubnych :) Możesz też poprzestać na naszej stronie, jeśli już tu jesteś i Ci się podoba ;) Obiecujemy, że się nie zawiedziesz!

Kasia i Mark mieszkają na stałe w Kanadzie, jednak miastem rodzinnym Kasi jest Warszawa. Dlatego to właśnie tutaj postanowili zorganizować swoje przyjęcie weselne.
Spotkaliśmy się razem tydzień przed uroczystością, rano na śniadaniu w warszawskich Talerzykach. Kasia z Markiem dopiero co wylądowali w Warszawie po dziesięciogodzinnym locie i byli „trochę” zmęczeni. Mark mówił dość dobrze po Polsku, Kasia idealnie, więc uznaliśmy, że oboje są Polakami, którzy jakiś czas temu opuścili nasz kraj. Nie wyobrażacie sobie jakie było nasze zdziwienie, gdy na koniec spotkania okazało się, że Mark nie ma żadnych polskich korzeni, urodził się i wychował w Kanadzie a z językiem polskim ma styczność od niecałych 2 lat :) Poza polskim rozmawia biegle jeszcze w kilku innych językach. Niesamowity talent :)

Ślub miał miejsce w Warszawie natomiast na wesele pojechaliśmy do Villi Julianny. Villa Park Julianna to restauracja z przeszkloną częścią, która otwiera się na piękny ogród tworząc oranżerię. Jeśli szukacie takiego miejsca na swoje przyjęcie weselne to polecamy.

Sesję plenerową wykonaliśmy w Łazienkach Królewskich w Warszawie, blisko hotelu Sheraton w którym przez czas pobytu w Polsce zatrzymali się Kasia i Mark. Przewińcie na dół strony jeśli chcecie zobaczyć puściutkie Łazienki. Był 19.06.2018. Pierwszy mecz Polski na mistrzostwach świata w Rosji, który przegraliśmy z Senegalem 1:2 ;)